Wszystkie porady:
Porady
Wiosna 2007
Wiosna to taki czas, kiedy polskie drogi odsłaniają smutną prawdę - coraz większą liczbę dziur.
Jeśli zdarzy się Państwu w takiej dziurze uszkodzić samochód - radzimy do kogo powinniście kierować pretensje i żądania pokrycia (często niemałych) kosztów naprawy.
W większości statystycznych przypadków, gdy uszkodzimy samochód z uwagi na niedostateczny stan drogi, będzie się nam należeć odszkodowanie z tego tytułu. Wynika to z tego, że drogi publiczne, bez względu na kategorię, powinny być utrzymywane w należytym stanie. Wszystko niby wygląda ładnie, ale tylko na papierze. Tak naprawdę droga od powstania szkody aż do wypłaty odszkodowania może być naprawdę długa i zawiła, a sukces sprawy zależy tylko od nas.
Co zatem zrobić, aby w miarę sprawnie i szybko udowodnić, że do uszkodzenia naszego samochodu przyczyniła się konkretna dziura?
- Po pierwsze, powinniśmy bezzwłocznie wezwać policję lub straż miejską. Po przybyciu którejkolwiek ze służb powinniśmy poprosić o sporządzenie notatki wraz z możliwie dokładnym opisem zdarzenia.
- Kolejny krok to odnalezienie zarządcy odcinka. Tutaj bardzo istotne jest wskazanie osób odpowiedzialnych za konkretny odcinek drogi, na którym doszło do powstania szkody, gdyż to właśnie z ich ubezpieczenia będzie wypłacane odszkodowanie. Może to być jednostka organizacyjna sejmiku wojewódzkiego, rady powiatu lub rady gminy. W przypadku, gdy sytuacja miała miejsce na drodze wewnętrznej, odpowiedzialność ponosi: wspólnota, spółdzielnia lub osoba fizyczna będąca właścicielem danego terenu.
- Niezależnie od notatki, jaką otrzymamy od policji lub straży miejskiej powinniśmy pomyśleć o zebraniu jak największej ilości dowodów zdarzenia. Mogą to być kawałki elementów samochodu, adresy świadków i zdjęcia. W przypadku tych ostatnich najlepiej zrobić je z włączonym datownikiem lub w kadrze umieścić np. kawałek gazety, dziennika, który poświadczyłby datę zdarzenia (większość telefonów komórkowych z opcją aparatu fotograficznego może być wielce pomocna).
- Po tym, jak dowiemy się do kogo rościć żądania, opisujemy całe zdarzenie, a następnie w odpowiednim urzędzie pytamy o procedurę załatwiania takich spraw. Gdy sprawa będzie bezsporna powinniśmy od razu zostać skierowani do ubezpieczyciela zarządu drogi.
- Odszkodowanie powinno być wypłacone w ciągu 30 dni od zgłoszenia szkody.
- Jeśli zarząd będzie miał problemy z przyznaniem się do winy, będziemy zmuszeni poprosić o ekspertyzę rzeczoznawcy, a następnie dochodzić roszczeń przed sądem.
Są jednak sytuacje, w których nasze szanse na wygranie sprawy są bliskie zeru: śnieg na drodze, lód, gołoledź, niedostosowanie prędkości do panujących warunków, brak ważnego badania technicznego.
W sytuacji, w której nie udało się nam uzyskać rekompensaty możemy liczyć jedynie na autocasco.